Bonheur à l'honeur, czyli Międzynarodowy Dzień Szczęścia 20 / 03

by 23:00
Tak, tak, tak, kolejny post publikowany z opóźnieniem. 
Tym razem kilka słów o wydarzeniu jakie miało miejsce w Barze AION 20 marca. Znajomy z zaprzyjaźnionego stowarzyszenia Avenir en Heritage zorganizował wydarzenie w Międzynarodowy Dzień Szczęścia, prócz tego, że robiłam jako fotograf to sam temat był interesujący. 
Zaczęliśmy od kilku przyjemnych ćwiczeń skupionych na przekazywaniu emocji, tak, żeby każdy uczestnik mógł wejść w dobry humor. 
Głównym punktem było table ronde, czyli coś na miarę konferencji w luźnym wydaniu, zachęcającym do dyskusji. Były poruszone trzy aspekty szczęści. Szczęście w edukacji, szczęście w pracy i szczęście na co dzień. Jestem raczej zdania, że szczęście jest jedno (tak jak miłość) i nie rozróżnia się go. Jak jesteś szczęśliwy to nie ważne czy będziesz w pracy, w szkole czy w domu. Swoje szczęście znajdziesz wszędzie. 
A na koniec można było uczestniczyć w grach: były story cubes - w które pierwszy raz grałam na takich zasadach bez zasad (np. z wyrzuconych obrazków musiałam opowiedzieć mój dzień!) oraz gra o szczęściu z MEGA ciekawymi pytaniami z różnych dziedzin (np. odkrywanie siebie, dusza, ...). Tyle szczęścia ! 

A co to szczęście według Ciebie ? 

Z tytułu tego postu postanowiłam poszperać i zostawić tutaj kilka cytatów znalezionych w internecie, które dotyczą szczęścia i które mogą być inspiracją. Jeśli macie swoje ulubione to podzielcie się w komentarzu :) 

"Że szczęścia należy szukać w sobie a nie naokoło. Że nikt go człowiekowi nie da, jak sam sobie go nie da. Że szczęście jest nieraz bliziutko, może w tej ubogiej izbie, gdzie się całe życie żyje, a ludzie Bóg wie gdzie go szukają."  Wiesław Myśliwski – Kamień na kamieniu

"Bez cierpienia nie zrozumie się szczęścia." Dostojewski Fiodor

"Kiedy jesteśmy szczęśliwi, jesteśmy zawsze dobrzy, lecz kiedy jesteśmy dobrzy, nie zawsze jesteśmy szczęśliwi." Wilde Oscar

"Szczęściem wydaje się to, czego się nie ma." Alfred Aleksander Konar 

"Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli." Albert Schweitzer

"Wówczas dopiero będziemy szczęśliwi, kiedy uświadomimy sobie swoją rolę, choćby najskromniejszą. Wówczas dopiero będziemy mogli żyć w spokoju, gdyż to, co nadaje sens życiu, daje też sens śmierci." Antoine de Saint-Exupery

"Pozwólmy ludziom być szczęśliwymi według ich własnego uznania." Bolesław Prus


można było wyrazić swoje szczęście :) 

Czy szczęście jest zawsze łatwe ? 

mistrz ceremonii i "ekspert" szczęścia





opowiadamy :)


genialne karty z odpowiednimi pytaniami

Festival " Les étudiants à l'affiche " tydzień 1

by 20:45
Festiwal " Les étudiants à l'affiche " zaczął się dokładnie 20 marca w poniedziałek i będzie trwał do 2 kwietnia. Przez cały ten czas nasza ekipa jest zmobilizowana w Maison de l'étudiant w Salon, żeby animować to miejsce i zachęcać studentów do uczestnictwa w proponowanych spektaklach, warsztatach czy innych możliwościach spędzenia czasu podczas festiwalu.
AFEV (stowarzyszenie, w którym robię mój wolontariat) proponuje : warsztaty graficzne / kreatywne, które mam przyjemność prowadzić, warsztaty pisania - obejmujące poezję czy wywiady, warsztaty edycji. To wszystko na samym końcu tygodnia da Gazetkę z festiwalu. Tak! Bo na te 2 tygodnie Salon zamienił się w Salon redakcji. My tworzymy Gazetkę tradycyjną, papierową, po za nami są obecne 3 inne media : radio One Station ( tworzymy z nimi krótkie emisje między 17h a 18h), Hi-Light - strona internetowa oraz WebTV. 
jedno ze zdjęć (moje ulubione) z warsztatów graficznych

Radio w Salonie ! 

Pierwsza Gazetka już gotowa !

Prócz tego przygotowujemy "La Nuit au Jardin" 29 marca. Coś na coś czekam bardzo długo i w co wkładam całą moją duszę. Koordynuję wystawę, która ma na celu pokazać zaangażowanie naszych wolontariuszy. Kadry wykonałam ręcznie tak samo jak dekoracje. Najlepszym aspektem tej wystawy było to, że miała być zainstalowana w szklarni, małej, ale uroczej. Wszystko dopasowałam do tego miejsca. I w czwartek rano dowiedziałam się, że nie będzie możliwe użycie jej. Powiem szczerze, że zagryzałam tylko wargi, bo razem ze zmęczeniem, które zaczyna dawać o sobie znać, mało brakowało, żebym się rozpłakała po usłyszeniu tej wiadomości. Od razu miałam pustkę w głowie i demotywację na cały Boży dzień. Co tylko pozwala uświadomić mi, że tak mało rzeczy ode mnie zależy, że ciągle (mimo, że ćwiczę) brakuje mi dystansu, że ciężko mi się zarządza stresem. Drżącym głosem, pełnym wyrzutów skontaktowałam się z osobą odpowiedzialną za ogród i umówiłam się z nią w ten sam dzień po południu na ponowne obejrzenie miejsca i znalezienie rozwiązania. Ciągle przemykały mi przez myśli obrazy jak pięknie by się prezentowało wszystko to co przygotowałam właśnie w TEJ szklarni. Bez żadnej nadziei powłóczyłam się na drugi koniec miasta będąc (prawie) świadkiem wypadku (wypadek był, ale nie widziałam całego zdarzenia. widziałam tylko jak mały samochód sunie po ulicy po tym jak inny wjechał w jego tył), który lekko mną wstrząsnął. Przejmuję się wystawą, kiedy są ważniejsze rzeczy w życiu. Sprawa miejsca w którym mogę wywiesić zdjęcia nie została jednak wyjaśniona. Gdziekolwiek uda mi się ją wpasować muszę najpierw ją dokończyć, zostało mi kilka niewielkich detali. Mam też moje małe kosmosy, i kosmosy na kamieniach, i na słoikach. Wszędzie kosmosy. 

To właśnie ogród w którym szykujemy całą "imprezę"

kosmosy 


wystawa jest dwustronna, kadry zrobione z kartonów, tematem przewodnim są kolory

jeszcze więcej kosmosów
słoikowe kosmosy

nie mogę przestać, chociaż ten słoiczek jest grubo poniżej moich oczekiwań, dużo jeszcze ćwiczeń przede mną 

i lama (alpaka) marzycielka




Soirée indonesienne - 16 / 03

by 19:30
Kolejny zaległy post. Miałam okazję wziąć udział w imprezie poświęconej kulturze Indonezji. Był to projekt jednego studenta, który śledziłam już od jakiegoś czasu. Byłam zachwycona z przebiegu i pomysłu całego przedsięwzięcia. Mimo, że początkowo projekt wydawał się nieco niewyraźny i mało konkretny w dzień spektaklu wszystkie wątpliwości się wyjaśniły. Publika miała przyjemność wysłuchać legendy indonezyjskiej przeplatanej pokazami tańców z różnych zakątków kraju oraz pokazem tradycyjnych marionetek.
























Bateau d'une Pirate ...

by 19:15
Bardzo intensywny czas i dopiero dziś mam czas dla siebie. Bardzo mi tego brakowało. Nadrabiam więc zaległości i przedstawiam wam rezultat współpracy z Olą z Bateau d'une Pirate i z Yohann'em z Les Cabanes de Yohann.
Akompaniuje mi właśnie słuchowisko "Pałac" w Dwójce i przepyszna herbata zielona z lekką nutą truskawkową.






Marnotrawienie żywności

by 14:22
"Na świecie co roku marnuje się 1,3 mld ton jedzenia." - bankizywnosci.pl 

"Paradoks marnowania żywności polega na tym, iż 1/3 pełnowartościowego jedzenia trafia na śmietnik, a co 6 sekund z powodu niedożywienia umiera dziecko." - ekologia.pl

"W Polsce marnuje się rocznie około 9 milionów ton żywności. Z tego 2 miliony przypada na indywidualnych konsumentów." - polskieradio.pl

To tylko kilka wyrwanych zdań z licznych artykułów, które można odnaleźć w sieci. Zależało mi zdecydowanie na liczbach, które są przerażające. 
Czemu dziś post o marnotrawieniu żywności ? 
Wczoraj uczestniczyłam w wydarzeniu złożonym z dwóch części:
1. projekcja dwóch rozdziałów filmu DEMAIN (pl: Nasze jutro ), który gorąco polecam obejrzeć, połączona z odkrywaniem inicjatyw lokalnych. 7 stowarzyszeń (w tym to w którym robię mój wolontariat) wzięło udział w tym projekcie, przede wszystkim po to, bo w przystępnej formie poinformować i zachęcić społeczność do zaangażowania się na poziomie lokalnym w różne akcje
2. posiłek przygotowany przez stowarzyszenie Remplir les ventres pas de poubelles (napełnić żołądki nie kosze na śmieci) na bazie produktów, które miały trafić do kosza, których nie można było sprzedać, ale były jeszcze zjadliwe.

To był pierwszy posiłek w którym uczestniczyłam, ale nie pierwszy raz jak spotkałam się z tym projektem. Ostatnim razem miałam okazję tylko pomóc przygotować taki posiłek (niestety nie mogłam wtedy zostać na konsumpcję). 
Stowarzyszenie to przygotowało już po raz 11 taką kolację i udało im się uratować już 2 TONY jedzenia w La Rochelle ! To jest niesamowite jak kilka osób, które chcą działać w jakiejś sprawie potrafi się zmobilizować i nakarmić podczas jednej kolacji od 70 do 90 osób! 
O zaangażowaniu społecznym we Francji postaram się innym razem napisać więcej, bo tylu inicjatyw to ja jeszcze nigdy nie widziałam.

Takie akcje bezpośrednio uwrażliwiają na temat marnotrawienia żywności. Ale co można zrobić samemu ? Staram się uważać na to co kupuję i w jakiej ilości. Sama nie lubię wyrzucać jedzenia, ale zdarzało mi się to robić. Jest to konsekwencja złego planowania. Przed zakupami wystarczy przeczesać swoją lodówkę, spisać potrzebne rzeczy. Konsumować odpowiedzialnie, ale i dzielić się z innymi. A na samym końcu odpowiednio segregować to co zostało (kompost..). Nie jestem ekspertem, więc jeśli kogoś bardziej interesuje ten temat to zachęcam do poszperania w internecie i znalezienia dodatkowych inspiracji. 





menu na kolacje : guacamole, bruschetta, zupa z porów i ziemniaków, zupa pomarańczowa, zapiekanka z botwinki i szpinaku, sałatki, na deser sałatka owocowa, crumble jabłkowo bananowy, mus jabłkowo-gruszkowo-pomarańczowy














Obsługiwane przez usługę Blogger.